Witajcie Kochani :)
Nawet nie macie pojęcia jak się cieszę , że w końcu weekend , a przede wszystkim z tego , że znalazłam czas aby zrobić jedną z rzeczy którą lubię, a mianowicie napisać dla Was wpis :) Ostatnie dni były dla mnie ciężkie, sporo nauki - pierwszy egzamin w tym roku akademickim i niesamowity stres .. A to bieganina do stomatologa ( swoją drogą miałam uraz do dentystów wszelakiej płci ale teraz mam tak sympatyczną Panią dentystkę , że mimo strachu idę zawsze na te wizyty niemalże z przyjemnością a z gabinetu wychodzę zawsze uśmiechnięta :D ) , to zakupy no i przygotowania do mikołaja bo przecież tuż tuż a tutaj brak pomysłu co kupić chłopakowi :) No dobra trochę zboczyłam z naszego tematu przewodniego więc powróćmy do niego :)
Dzisiaj chciałam Wam napisać co nieco na temat produktu z linii Under Twenty , a mianowicie lekkiego kremu BB i pudru ( oczywiście krem antybakteryjny ).
Krem ten zawiera w swoim składzie np kwas hialuronowy, algi, substancje nawilżające itp substancje :) Sama już właśnie zużywam drugie opakowanie tego kremu a raczej już je kończę i jestem bardzo zadowolona z efektów jakie daje. Prosucent informuje nas , że krem ten nawilża , matuje, wygładza , maskuje niedoskonałości, wyrównuje koloryt skóry a także nadaje naturalny wygląd . Ja się z tym zgodzę w 100% , preparat ma konsystencję bardziej kremu aniżeli pudru co mi daje uczucie komfortu ( nie lubię mieć na twarzy "sztucznej maski" bo taką jak mam lub widzę u kogoś mam ochotę wziąć szpachlę i zdrapać :D co prawda nie mam tu na myśli makijażu, który ma co nieco zakryć i poprawić a taki w którym ma się wrażenie , że zaraz odpadnie) i takiej świeżości, radzi sobie z niedoskonałościami, przebarwieniami , kolor skóry jest wyrównany a sama skóra nawilżona , co więcej powiem nie zaszkodził mojej cerze a wręcz przeciwnie jej stan się poprawił ;) Kolor ładnie się stapia z kolorem naszej skóry. Cena za opakowanie 75 ml to około 15 zł- ja płaciłam chyba 11 zł na promocji. Jest również bardzo wydajny, ma przyjemny zapach i łatwo się go rozprowadza - najlepszy efekt daje wklepywanie opuszkami palców :) Mogę go szczerze polecić :)
A jaki jest Wasz ulubiony krem / puder ? Czy może macie jakichś swoich ulubieńców z serii Under Twenty ? Sprawdziły się czy nie ? :)
Dobranoc :)
sobota, 28 listopada 2015
czwartek, 19 listopada 2015
Płytki płyteczki i kocie mordeczki :D
Dzieńdoberek :)
Pogoda się zepsuła , pada deszcz deszcz ze śniegiem - przynajmniej u mnie jest tak paskudnie i do tego zimno , szaro , ponuro aż się nie ma ochoty wystawiać czubka nosa poza drzwi cieplutkiego domu , a tym bardziej wychodzić z wygodnego łóżeczka :P Zastanawiam się nad tym jakby urozmaicić tą atmosferę i poprawić sobie nastrój :) Obecnie kończę wypalać świeczkę o zapachu czekoladowym i zastanawiam się na jaki inny zapach by się zdecydować - lubię mieć w pokoju romantyczny klimat :) hmm może źle to ujęłam jednak inaczej chyba nie potrafie :P A wracając do tematu naszego posta - jako ,że ostatnio zbzikowałam całkiem na punkcie zdobienia pazurków zamówiłam dwie płytki właśnie z motywem kocim bo jest taki "kawaii" :) Płytki prezentują się tak:
Pogoda się zepsuła , pada deszcz deszcz ze śniegiem - przynajmniej u mnie jest tak paskudnie i do tego zimno , szaro , ponuro aż się nie ma ochoty wystawiać czubka nosa poza drzwi cieplutkiego domu , a tym bardziej wychodzić z wygodnego łóżeczka :P Zastanawiam się nad tym jakby urozmaicić tą atmosferę i poprawić sobie nastrój :) Obecnie kończę wypalać świeczkę o zapachu czekoladowym i zastanawiam się na jaki inny zapach by się zdecydować - lubię mieć w pokoju romantyczny klimat :) hmm może źle to ujęłam jednak inaczej chyba nie potrafie :P A wracając do tematu naszego posta - jako ,że ostatnio zbzikowałam całkiem na punkcie zdobienia pazurków zamówiłam dwie płytki właśnie z motywem kocim bo jest taki "kawaii" :) Płytki prezentują się tak:
Wzorki z płytek odbijają się wyraźnie jak widać poniżej :)
Przyszły mi również urocze kolczyki kuleczki :) Prawdę mówiąc ze mnie jest sroczka na takiego typu błyskotki ale to chyba większość kobiet tak ma :) Kolczyki są śliczne i ładnie wykonane . Kupiłam je tutaj- KLIK
A Wy jakie motywy zdobień na paznokciach lubicie? Czy wolicie jednolity kolor bez zdobień? :)
Trzymajcie się cieplutko - buziaczki :**
wtorek, 17 listopada 2015
Matowy błyszczyk do ust z aliexpress :)
Witajcie Milusińscy :)
Jak Wam mija czas? Mi dosyć szybko , jestem ostatnio maksymalnie zabiegania i wyłączona :) Tyle spraw na głowie , nawet nie było kiedy napisać wpisu :)
Jakieś 2 i pół miesiąca temu zamówiłam matowy błyszczyk do ust na aliexpress :) Żeby was nie przeciągać napiszę krótko i zwięźle co o nim myślę:
- efekt matu jest bardzo zadowalający
- utrzymuje się prawie cały dzień na ustach
- jest wodoodporny
- nie ściera się przy piciu i jedzeniu
- bardzo trudno go usunąć jednak tłuszcze łatwo dają mu radę tak samo soki
- jest tani
- ma żywy i bardzo intensywny kolor
- dobrze się prezentuje na ustach
Podsumowując jestem z niego bardzo zadowolona :) Nie żałuję tego zakupu i jeśli miałabym kiedyś jeszcze kupić błyszczyk zdecyduję się ten :)
A tak się prezentuje :
Jak Wam mija czas? Mi dosyć szybko , jestem ostatnio maksymalnie zabiegania i wyłączona :) Tyle spraw na głowie , nawet nie było kiedy napisać wpisu :)
Jakieś 2 i pół miesiąca temu zamówiłam matowy błyszczyk do ust na aliexpress :) Żeby was nie przeciągać napiszę krótko i zwięźle co o nim myślę:
- efekt matu jest bardzo zadowalający
- utrzymuje się prawie cały dzień na ustach
- jest wodoodporny
- nie ściera się przy piciu i jedzeniu
- bardzo trudno go usunąć jednak tłuszcze łatwo dają mu radę tak samo soki
- jest tani
- ma żywy i bardzo intensywny kolor
- dobrze się prezentuje na ustach
Podsumowując jestem z niego bardzo zadowolona :) Nie żałuję tego zakupu i jeśli miałabym kiedyś jeszcze kupić błyszczyk zdecyduję się ten :)
A tak się prezentuje :
A tak wygląda na ustach ( no brwi koniecznie muszę przyciemnić żeby jakoś to wyglądało :) )
Co o niej sądzicie , macie jakichś ulubieńców ? :)
Tymczasem życzę Wam miłego wieczorku :)
czwartek, 12 listopada 2015
Metamorfoza bloga :)
Witajcie moi mili :) !
Pewnie jak już zdążyliście zauważyć wcześniej mój blog był strasznie chaotyczny i mało zorganizowany ponieważ dopiero co zaczęłam swoją przygodę. Korzystałam z gotowego układu i szablonu jednak uważam , że zmieniło się bardzo dużo i to na lepsze :) Metamorfozę zawdzięczam Emilce , która jest bardzo pozytywną oraz sympatyczną osobą ,i postanowiła mi pomóc w stawianiu pierwszych kroków w blogosferze , ponieważ sama jest blogerką. Prowadzi ona bloga: http://studentkazarzadzania.blogspot.com/?m=1 na którego naprawdę warto wpaść , bo wpisy są bardzo ciekawe a atmosfera przyjazna :) Przed metamorfoza blog wyglądał tak:
Pewnie jak już zdążyliście zauważyć wcześniej mój blog był strasznie chaotyczny i mało zorganizowany ponieważ dopiero co zaczęłam swoją przygodę. Korzystałam z gotowego układu i szablonu jednak uważam , że zmieniło się bardzo dużo i to na lepsze :) Metamorfozę zawdzięczam Emilce , która jest bardzo pozytywną oraz sympatyczną osobą ,i postanowiła mi pomóc w stawianiu pierwszych kroków w blogosferze , ponieważ sama jest blogerką. Prowadzi ona bloga: http://studentkazarzadzania.blogspot.com/?m=1 na którego naprawdę warto wpaść , bo wpisy są bardzo ciekawe a atmosfera przyjazna :) Przed metamorfoza blog wyglądał tak:
Mnie się podoba dużo bardziej wersja po zmianie a Wy co uważacie ? :)
Dobranoc :*
piątek, 6 listopada 2015
Szampon Natei z Biedronki :)
Witajcie Kochani :)
Dzisiaj napiszę Wam o szamponie Natei który kupiłam w Biedronce w cenie 3.49 zł za 500 ml. Jest kilka wariantów zapachowych. Mój wybór padł na szampon z olejem z orzechów macadamia i olejkiem migdałowym do włosów zniszczonych i suchych, który ma intensywnie regenerować. Żeby nie przedłużać wypiszę Wam plusy i minusy jakie zauważyłam , bo wiem , że lubicie konkrety :)
Plusy:
-tani
-wydajny
- dobrze się rozprowadza
- ma dosyć gęstą konsystencję
- bardzo przyjemny zapach
- nie podrażnia skóry
- dobrze się pieni (wystarczy mała ilość)
- zostawia włosy miękkie , pachnące
- włosy się dobrze rozczesują i nie puszą się
Co do minusów ...no właśnie się ich nie dopatrzyłam , na moich włosach szampon sprawdził się bardzo dobrze i jestem z niego zadowolona :) Ale wydaje mi się , że czy się komuś nada czy nie to już kwestia indywidualna :)
Dzisiaj napiszę Wam o szamponie Natei który kupiłam w Biedronce w cenie 3.49 zł za 500 ml. Jest kilka wariantów zapachowych. Mój wybór padł na szampon z olejem z orzechów macadamia i olejkiem migdałowym do włosów zniszczonych i suchych, który ma intensywnie regenerować. Żeby nie przedłużać wypiszę Wam plusy i minusy jakie zauważyłam , bo wiem , że lubicie konkrety :)
Plusy:
-tani
-wydajny
- dobrze się rozprowadza
- ma dosyć gęstą konsystencję
- bardzo przyjemny zapach
- nie podrażnia skóry
- dobrze się pieni (wystarczy mała ilość)
- zostawia włosy miękkie , pachnące
- włosy się dobrze rozczesują i nie puszą się
Co do minusów ...no właśnie się ich nie dopatrzyłam , na moich włosach szampon sprawdził się bardzo dobrze i jestem z niego zadowolona :) Ale wydaje mi się , że czy się komuś nada czy nie to już kwestia indywidualna :)
Czy używaliście kiedyś tego szamponu? Jakie macie wrażenie ? Jaki szampon lubicie najbardziej i jaki się u Was sprawdził najlepiej ? :)
Pozdrawiam Was serdecznie :*
Subskrybuj:
Posty (Atom)